Christopher Morgeren

Czas nie leczy ran, on tylko przyzwyczaja nas do bólu.

Imię: Christopher 
Nazwisko: Morgeren
Wiek: 23 lata
Płeć: Mężczyzna
Broń: Łuk, dwa sztylety
Stanowiska: Łucznik
Historia: Interesuje cię to? A więc przygotuj się na niezbyt przyjemną historię rozpoczynająca się dość niewinnie
Szczęśliwa rodzina doczekała się w końcu pierwszego syna, którego wychowywali najlepiej jak potrafili. Był to żywy i szczęśliwy chłopiec. Wszyscy w wiosce go uwielbiali każdy życzył mu jak najlepiej i wszyscy zgodnie mówili,  że to "złote dziecko". Od małego uwielbiał strzelanie z łuku, szybko się uczył i stawiał sobie coraz wyższe wymagania. Gdy skończył 4 lat urodziła mu się siostra. Chris od razu ją pokochał i stwierdził,  że będzie jej najlepszym obrońcą. Starałem się jak najbardziej pomagać w jej wychowaniu ( znaczy czasami był na nią wściekły jak go budziła w nocy, ale ogółem ją kochał i uważał za najwspanialszą siostrę na świecie). Mała dziewczynka była bardzo inteligentna co sprawiało, że dodatkowo był najdumniejszym z braci świata. Dzieci wychowywały się i rosły w idealnym miejscu.
nic nie może jednak przecież wiecznie trwać. Wszystko zaczęło się niszczyć, gdy Chris skończył 15 lat wioska w której mieszkali została na padnięty. Zabijano wszystkich, młodym udało się skryć, ale oboje byli świadkami jak zabijano ich rodziców. To był dla nich ogromny cios. Christopher zaprzysiągł zemstę i nie wchodząc w szczegółu w końcu doszedł do swojej zemsty. Niestety nie poszło po jego myśli. Udało mu się paru zabić, ale nie przesadzajmy nadal był dzieciakiem dodatkowo po raz pierwszy zabijał. Został złapany chcieli go od razu zabić, ale ich przywódca stwierdził, że może sie przydać. Oczywiście Chris odmówił i krzyczał,  że nigdy do nich nie dołączy. Nie spodziewał się zobaczyć swoje związanej siostry. Na jego kczach została zgwałcona i zabita. Krzyczał cały czas, ale to nic nie dało. Stracił ostatnią najukochańszą osobę na świecie. Jeszcze tej samej nocy gdy zabójcy się upili w szale wszystkich pozabijał. Nie pamięta jak, ale gdy wszystko się skończyło i stał pośrodku trupów sam w pewnym stopniu umarł. 
Charakter: Christopher,  a więc jaki on jest? To pytanie wcale nie jest takie trudne. Wyobraź sobie człowieka,  który stracił wszystko. Rodzinę, dom, poczucie własnej wartości. Obraz pojawia ci się jeden no może dwa, ale zapewne w takiej sytuacji większość społeczeństwa pragnęłaby zemsty, oto i on również tyle, że już tego dokonał. Więc jaki może być ten człowiek? 
Jest kompletnym wrakiem,  jego spojrzenie zawsze wydaje się być puste jakby już nic w nim nie było. Wiele osób, które patrzyły mu w oczy od razy odwracały wzrok twierdząc, że to wzrok trupa. Tak jakby w tej osobie nie było już nic. Tak właśnie czuje się Chris jakby już umarł.  Nie rozumie po co właściwie jest na świecie. Dlaczego więc się jeszcze nie zabił skoro i tak nie żyje? Odpowiedź jest kompletnie głupia,  ale obiecał to siostrze.  Dobra wracając do jego charakteru. Wydawałoby się, że to wystarczy i tyle na jego temat, ale to nieprawda. Chris jak już można by się domyślić jest osobą która dotrzymuje powiedzianego słowa oraz tajemnic, które dziwnym trafem ludzie uwielbiają mu powierzać jakby to, że wydaje się być żywym trupem sprawiało, że u niego wszystko jest bezpieczne i może to po prostu prawda. Wykonuje rozkazy, woęc można by powiedzieć, że jest w miarę oddany i wierny. Jego zdaniem tak właściwie cierpienie nie ma znaczenia i wszystko wydaje ku się być obojętne zabijajta kogo chceta i sam też z rozkazu zabije, ale jedyny moment, gdy budzą się w nim emocje to gdy widzi krzywdzenie dzieci, albo płacząc kobietę (niezbyt oryginalne, ale w jego wypadku ma to związek z historią). Potem znów wraca dla niego pustka. Wbrew pozorom jeśli widzi taką potrzebę włącza się w rozmowę, a nawet bierze w niej czynny udział. Czy da się go z irytować,  jeśli właściwe jest duchem? O dziwo tak. Można to poznać po ściśniętej szczęce i napierych mięśniach. Dodatkowo jest jeszcze jeden moment gdy on zdradza swe emocje, a mianowicie podczas snu i zaraz po oburzeniu. Nieraz budzi się z krzykiem zlany potem, ale nie łzami... jefo oczy już nie potrafią płakać. 
Aparycja: Mężczyzna należy do tych na których nie da się nie zwrócić uwagi choćby przelotnie. Wydzisz wysokiego i wysportowanego mężczyznę o dodatkowo pięknej twarzy z blizną, która akurat dodaje mu męskości i jakimś zaroście co również nieźle działa do tego burza brązowych włosów.  Idealnie nieprawdaż? Ale potem twoje oczy dostrzegają jego, martwe brązowe oczy. Bez żadnego blasku właściwie zamglone, trupie. W takim wypadku musisz odwrócić wzrok pomimo jego magnetyzmu. Nikt nie lubi patrzeć w takie oczy, czy jest w nich coś więcej? Czy naprawdę są takie puste?  Może tak, a może nie. Nikt nie wytrzymał zbyt długo w nie patrząc, wszyscy mimowolnie boimy się śmierci,  a jego oczy sprawiają,  że zaczynamy o niej myśleć, a co za tym idzie? Zaczynamy myśleć o tym jakie życie jest ulotne i jakie błędy popełniamy. Nikt tego nie lubi,  choć może gdyby ktoś się przyjrzał zobaczył by to co tam się ukrywa. Ból nie do zniesienia.  Pożerający od środka. ..a może jednak go widzisz i może to on jest najgorszy? 
Rodzina: Twarze Rity i Roberta Morgeren nieraz pojawiają się w snach Christophera. Miał jeszcze siostrę Katherine...
Zauroczenie: Kiedyś słyszał sformułowanie, że każdy kiedyś odnajdzie miłość w swoim życiu, że każdy ma osobę przeznaczoną tylko dla siebie i gdy ją znajdzie powinien w to brnąć jak najdalej. Gdy był mały ciągle marzył o tym, u kiedyś spotka najukochańszą osobę. .. obecnie nie ma takiej możliwości. 
Partner: To niemożliwe.
Zwierzę: Biała wilczyca. Nie nazwał jej, a ona właściwie sama się do niego przylepiła. Zostawił ją, bo w jej oczach widział swoje.
Inne informacje: 
- Czasami zawiesza sie kompletnie i może nie ruszać sie godzinami.
- Jego łuk został stworzony specjalnie dla niegi. Jakiś mężczyzna gdy zobaczył jego oczy uciekł,  a po tygodniu go odnalazł i bez słowa wręczył mu broń.
Kontakt: Tiger9799

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz